Monumentalna średniowieczna twierdza – liczący ponad 6 stuleci Zamek Książąt Mazowieckich – to największy magnes przyciągający turystów do Ciechanowa. Ale jedno z najstarszych i największych miast historycznego Mazowsza posiada też wiele innych atrakcji. Jest dobrze skomunikowane z Warszawą dzięki linii kolejowej (pociągi kursują praktycznie co godzinę), a na jednodniową wycieczkę szlakiem najciekawszych zabytków można przyjechać z rowerem, dzięki któremu można będzie sprawnie przemieszczać się po mieście, które wyraźnie wypiękniało po rewitalizacji sprzed kilku lat.
Spacerem na stare miasto
Po wyjściu z pociągu warto rozpocząć spacer lub rowerowy rajd po Ciechanowie kierując się ulicą Henryka Sienkiewicza na południowy wschód. Opowieść o historii miasta rozpoczyna się już tutaj, na chodniku po lewej stronie ulicy. W zainstalowanych wzdłuż trotuaru gablotach ekspozycyjnych można poznać historię samej ulicy oraz tutejszej dzielnicy Bloki.
Na skwerze wytyczonym przez ulice Sienkiewicza, Płocką i Fabryczną możemy zrobić sobie zdjęcie przy… parowozie. Lokomotywa Ptx48 z tenderem ustawiona w tym puncie miasta przypomina o funkcjonującej niegdyś w Ciechanowie kolejce wąskotorowej. Na skwerze sąsiaduje z eleganckim labiryntem z żywotników.
Stąd już tylko kilkaset metrów dzieli nas od miejsca, w którym znajdowała się pierwsza na tym terenie warownia, czyli od Farskiej Góry. Wystarczy minąć park Marii Konopnickiej, przejść przez most na Łydyni i przejść obok stadionu po prawej stronie, a po lewej zobaczymy wejście na niewysokie wzgórze.
Farska Góra i legendarne początki miasta
Właśnie na szczycie tego pagórka powstała pierwsza warownia na terenie dzisiejszego Ciechanowa. Jak głosi legenda, gród założył rycerz Ciechan, który przybył tu z żoną – piękną Dobroniegą. Właśnie miłość do ukochanej stała się przyczyną wygnania rycerza z rodzinnego gniazda. Ciechan sprzeciwił się woli ojca, który chciał ożenić syna z sąsiadką równie bogatą, jak nieurodziwą. Młody rycerz wybrał miłość, urodę i nowe miejsce na swój dom. Działo się to podobno jeszcze w czasach pogańskich, a nazwa Farskiej Góry ma pochodzić od imienia słowiańskiego boga Swarożyca.
Z badań archeologicznych wynika, że osada istniała w tym miejscu już w VII wieku, a grodzisko z wałami ziemnymi wzmocnionymi polnymi kamieniami to konstrukcja z przełomu wieków X i XI. Warownia strzegła przeprawy przez Łydynię na szlaku bursztynowym, później chroniła północne granice świata chrześcijańskiego przed najazdami Pomorzan, Prusów i Jaćwingów, a w XIV wieku – Litwinów, którzy spalili drewniany gród wzniesiony nad miastem w pierwszej połowie XIV wieku.
Wokół grodziska, czyli wokół Farskiej Góry, ukształtowało się pierwotne centrum Ciechanowa z dwoma gotyckimi kościołami – Narodzenia NMP oraz Nawiedzenia NMP – dawny klasztor augustianów ufundowany przez księcia Siemowita III i jego żonę Eufemię. Ten drugi – kościół pod wezwaniem św. Tekli – świetnie widać z Farskiej Góry, gdy stanie się obok kościoła farnego św. Józefa.
Kościół farny wybudowany w stylu gotyku mazowieckiego pochodzi z 2 połowy XIV wieku i jest najstarszą budowlą na Farskiej Górze. Na samym szczycie, w miejscu dawnego grodziska, powstała pod koniec XIX wieku malownicza dzwonnica, chętnie fotografowana przez turystów.
Po zejściu z Farskiej Góry warto zajrzeć do kościoła św. Tekli, a później, ulicą 3 Maja i Warszawską, dotrzeć do Muzeum Szlachty Mazowieckiej w budynku dawnego banku mieszczańsko–gospodarczego z wystawami stałymi i czasowymi. Ulica Warszawska prowadzi później prościuteńko do neogotyckiego ratusza przy miejskim rynku i… tu zaczyna się niespodzianka: żeby dotrzeć do najsłynniejszej budowli Ciechanowa, czyli gotyckiego zamku książąt mazowieckich, nie będziemy wspinać się na kolejne wzgórze, lecz będziemy musieli wejść w uliczkę Wodną prowadzącą w dół! Do zakola rzeki Łydyni.
Potężny zamek na wyspie
Właśnie tam, na wyspie, został wybudowany na polecenie księcia Siemowita III murowany zamek, rozbudowywany przez kolejnych władców Mazowsza, m.in. Janusza I, który potwierdził nadane przez Siemowita prawa miejskie Ciechanowa, jak i wdowy po polskim władcy, Bony Sforzy, która przez kilka lat zarządzała Mazowszem po śmierci męża.
Potężny średniowieczny zamek gotycki z dwiema basztami: wschodnią więzienną i zachodnią – arsenałem, jak wszystkie dawne zamki, kryje wciąż wiele tajemnic. Jednej z nich – miejsca ukrycia skarbu księcia Janusza I – strzeże straszliwy czarny pies, a właściwie rycerz przemieniony w groźne zwierzę przez alchemika.
Na terenie zamku, który poddany został w ostatnich latach głębokiej rewitalizacji, mieści się oddział Muzeum Szlachty Mazowieckiej z doskonale wyposażonymi w nowoczesny sprzęt dydaktyczny salami ekspozycyjnymi. Obecnie prezentowane są w nim dwie wystawy stałe. Jedną z nich jest pierwsza ekspozycja opowiadająca o niezależnym księstwie sąsiadującym z polskim królestwem: „Księstwo Mazowieckie 1200-1526: intrygi, trucizny i smok, czyli 300 lat niezależnego Mazowsza”.
Zanim przystąpiono do rewitalizacji zamku, której efektem jest m.in. nowy budynek pomiędzy basztami, przeprowadzono na dziedzińcu zamkowym kompleksowe prace archeologiczne. Dzięki nim okazało się, że zamek jest starszy, niż wcześniej podejrzewano. Badacze odkopali relikty wieży obronnej oraz wały grodu, który kazał tu postawić niemal 100 lat przed budową zamku wnuk Konrada Mazowieckiego, książę Konrad II. Pamiątką prac budowlanych sprzed 700 lat jest wykopany przez archeologów topór, którym być zapewne ostrzono pale wykorzystywane przy wznoszeniu ostrokołu broniącego dostępu do grodu.
Park Nauki Torus
To oczywiście nie wszystkie ciechanowskie atrakcje. Wędrując opisaną trasą warto rozglądać się uważnie, ponieważ w wielu punktach, m.in. przy Muzeum Szlachty Mazowieckiej, można wypatrzeć ciekawe murale. A jeśli ktoś chciałby doświadczyć wyprawy do świata nauki i nowoczesności, warto wybrać się do Ciechanowa specjalnie na wizytę w Parku Nauki Torus.
Placówka wystartowała w sierpniu 2019 roku, nieustannie się rozwija i przyciąga coraz większe rzesze spragnionych wiedzy naukowej i dobrej zabawy. Tylko w 2022 roku odwiedziło go ok. 20 tysięcy gości! To był bardzo dobry rok dla Torusa, który zdobył wówczas tytuł Najlepszego Produktu Turystycznego Mazowsza 2022.
W 2021 r. pojawił się w Torusie obiekt, który do dziś pozostaje jego największym hitem: interaktywny ekran do wyświetlanie obrazów na warstwie suchej mgły. Park w Ciechanowie jest pierwszą tego typu placówką w Polsce z ekranem mgłowym. Można go dotykać, przesuwać wyświetlane na nim obiekty, a nawet grać w gry. Powierzchnia ekranu to 5 metrów kwadratowych.
Ważną misją ciechanowskiego Parku Nauki jest adresowanie programu edukacji poprzez zabawę nie tylko do dzieci, ale również do osób dorosłych, czyli stworzenie programu wystaw i zajęć dla gości od 5 do 105 lat. Ogromną popularnością cieszą się zajęcia i pokazy chemiczne, a dorosłych wyjątkowo zaintrygowały zajęcia pod hasłem „kuchnia molekularna”.
Oferta parku koncentruje się na naukach ścisłych, głównie chemii, fizyce i matematyce, ale ważna są też ekologia i edukacja klimatyczna. Także miłośnicy sztucznej inteligencji mogą tu zaspokoić ciekawość na temat swoich fascynacji.
W dni robocze Park Nauki odwiedzany jest przez grupy zorganizowane, głównie wycieczki szkolne, choć pojawiają się również grupy seniorów, m.in. z miejscowego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Rezerwacje dokonywane są nawet z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Program dla grup zorganizowanych zaplanowany jest zazwyczaj na dwie godziny: jedna przeznaczona jest na zwiedzanie, druga na warsztaty.
Najlepszy czas na wizyty gości indywidualnych i rodzin to weekendy. W Parku można spędzić nawet cały dzień, jedynym ograniczeniem czasowym jest godzina zamknięcia obiektu.
Jeśli po wyjściu z zamku przejdziemy na drugą stronę ulicy Zamkowej, trafimy na błonia zamkowe, na których odbywają się plenerowe imprezy. Co ciekawe, po części tego terenu można poruszać się na drewnianych kładkach, ponieważ w sąsiedztwie znajdują się stawy zwane Torfami, zarybione w 2021 r.
Informacje: